coraz więcej we mnie nadziei
coraz więcej krwi
kołyszą się płuca
nie tylko dla mnie
nie tylko dla ciebie
pragnienie silniejsze od setek diagnoz na jutro
nie pozwala zasnąć
w oczekiwaniu na kolejny cud
później na pewno się stanie
napięta skóra ustąpi miejsca
rozkołysanym świtom
uwierzę
mlecznej drodze
spływającej cienką stróżką
pomiędzy światami
w oczekiwaniu na kolejny cud
poczuję o wiele więcej
i już nigdy nie będę się
bała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
...dołącz swój komentarz...