...przetrącona chęć trudna jest do zagojenia,nie zrastają się dni ani wczorajsze ślady po wymierzonych policzkach,łatwo jest nadgryźć sens,przenieść go na bezludna wyspę-gdzie nie ma nikogo poza samym sobą..........złamany własny obraz trudny jest do wyleczenia-krzywe lustro niczym cienka koszula,przylega ciasno do nieładnego ciała a a oczy staja się coraz bardziej nie-niebieskie
...przetrącona chęć trudna jest do zagojenia,z każdym dniem,oddechem,przestaje być potrzebna do życia,przestaje być wymagana na końcowych egzaminach
...naderwane ucho,złamany nos,puste wiadro........myśli przestają wystarczać,chcielibyśmy znowu czuć a a świat jak bezczelny szyderca obraca przeciwko nam każde nasze słowo
............
pęknięta czaszka dni coraz mniej zatrzymuje dla siebie i nawet wyspane skrzydła odmawiają lotu.......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
...dołącz swój komentarz...